PAKUJĘ TORBĘ czyli zmagania ciężarnej..

Ponoć torbę powinno się pakować z początkiem ostatniego miesiąca, u mnie jakoś to się odwlekło.. wczoraj byłam na wizycie u Gina i jak sobie uświadomiłam, że to już już to byłam zaskoczona! 
Więc dzisiaj od rana działam. Sprzątam w szafie, przekładam swoje ubrania z kupki na kupkę, wiecie.. na te, które noszę i na te, które będę nosiła za jakiś czas :D  układam ciuszki, wyciągam kosmetyki na wierzch. 
Pakuję torbę i powiem Wam nie jest to łatwe! Zrobiłam przy tym niezłą rozpierduchę w sypialni, ale powoli jakoś to ogarniam. Cały czas mam wrażenie, że czegoś mi brakuje. Czy wszystkie kobiety tak mają?! Och to chyba dlatego, że jeszcze nie zrobiłam ostatnich zakupów, ale dzisiaj.. tak dzisiaj będę zamawiała z apteki internetowej!
Co w torbie? Z tego co już miałam okazję się dowiedzieć każdy szpital ma inne wymagania, wiec nie zawsze radzenie się innych jest dobre. Chyba, że jest to dziewczyna, która rodziła w niedalekim czasie w tym samym szpitalu, w którym my zamierzamy :)
Mi dużo doradzała siostra, dopytywałam też koleżankę, nawet czytałam wpis u sióstr ADiHD na ten temat no ale jednak rady koleżanki chyba będą najtrafniejsze.. bo zamierzam rodzić w tym samym szpitalu co ona. A dla porównania moja siostra rodziła w Profamilii tak jak Milena.
Co ja spakowałam? ubrania itp.
dla siebie: 2 koszule i 2 ręczniki, szlafrok, klapki, zwykła bielizna
dla dziecka: 6 par śpioszków, 2 czapeczki, ręcznik


Jeśli chodzi o chemię itp.
dla siebie: wkłady poporodowe i majtki poporodowe, wkładki laktacyjne, 
kosmetyczka - suchy szampon, żel i krem do twarzy (bo w szpitalach woda strasznie wysusza mi skórę), kulka, mini płyn do higieny intymnej i chusteczki nawilżane, szampon, gąbka, pasta i szczoteczka do zębów
dla dziecka: pampersy i chusteczki nawilżane, płyn do kąpieli

 
 

Komentarze

Popularne posty